Jesienią do sklepów muzycznych trafi "POZYTYWka" - trzecia płyta w dyskografii wokalistki. Podobnie jak dwa poprzednie albumy, ten również będzie w pełni jej autorskim dziełem.
- Napisałam wszystkie piosenki i teksty. Niemniej jednak moja zacna ekipa uczestniczyła bardzo aktywnie w warstwie aranżacyjno-produkcyjnej - podkreślała w "Muzycznej Jedynce".
Inne będzie natomiast brzmienie. W porównaniu do refleksyjno-nostalgicznej płyty "Inna" z 2010 roku najnowsza produkcja utrzymana będzie w dużo bardziej pogodnym, ale i "zadziornym" tonie. Wpływ na to miały inspiracje muzyczne, które w ostatnim czasie najsilniej oddziaływały na Anię Szarmach.
- Prym wiedzie tutaj John Mayer, na którego punkcie oszalałam. On ma proste, przepiękne piosenki, świetne teksty i przecudowny głos. Wróciłam też do Janis Joplin, którą się fascynowałam jeszcze w podstawówce. Podobnie jest z zespołem Free. Moje inspiracje były więc bardzo rockowe, ale nie mogę jeszcze nazwać tak swojej płyty. Na pewno będą to jednak gitarowe klimaty - mówiła.
O premierze teledysku do singla promującego płytę ""POZYTYWka", pracach nad albumem i planach koncertowych Ani Szarmach dowiesz się z nagrania audycji.
Rozmawiał Zbigniew Krajewski.
pg