Ania Rusowicz sama o sobie lubi mówić, że jest "bigbitówą i rockendrollówą". Swoją wyliczankę zaczęła więc od mocniejszego repertuaru i piosenki, którą szczególnie lubi śpiewać podczas jazdy samochodem. - Zespół nazywa się Rival Sons, pochodzi z Los Angeles i gra cudownego rock’n’rolla, a wokalista jest taką żeńską wersją Janis Joplin. Potrafi się wydrzeć tak samo jak ona. Więc ja daję czadu w samochodzie razem z nią jak włączam "Pressure and time" - zdradziła.
Ania Rusowicz nie stroni również od bardziej nastrojowej i spokojniejszej muzyki. Ceni sobie bardzo m.in. zespół Tame Impala. – Są to młodzi chłopcy z Australii. Grają rocka progresywnego, ale jest to muzyka dobra do wyciszenia. Na mnie właśnie tak działa ich piosenka "Why Won’t You Make Up Your Mind". Jest tam niesamowita przestrzeń i efekty muzyczne - podkreślała.
>> Tu znajdziesz najnowsze wyniki głosowania na "Przeboje Przyjaciół Radiowej Jedynki"
Ania Rusowicz nie kryje również fascynacji polską muzyką z lat 60. i 70. Ostatnio odkryła - jak sama mówi - silną więź muzyczną z nieżyjącą już Mirą Kubasińską. Co ciekawe, była wokalistka Breakoutu urodziła się tego samego dnia i w tym samym roku, co mama Ani Rusowicz - Ada, również znana wokalistka.
>> Przeczytaj i posłuchaj, co działo się w poprzednich audycjach "Przeboje Przyjaciół Radiowej Jedynki"
- Zawsze zazdrościłam wokalistkom, które potrafią tak zaśpiewać, że aż dudni. I Mira miała tą niesamowitą ciemną barwę, która mną owładnęła - tłumaczyła wybór swej trzeciej propozycji do najnowszego zestawu "Przebojów Przyjaciół Radiowej Jedynki”, piosenki "Czy mnie jeszcze pamiętasz" zespołu Breakout.
Swoje propozycje do listy wytypowali także: paryski korespondent Polskiego Radia Marek Brzeziński (a precyzyjniej jego córka Irena) oraz dziennikarz muzyczny Robert Sankowski. Na listę głosujemy na stronie www.polskieradio.pl/PPR1. Propozycje do listy można zgłaszać też sms-owo pod numer 71151, poprzedzając swój typ skrótem PPR1.
Na audycję "Przeboje Przyjaciół Radiowej Jedynki" - w każdą sobotę po godz. 20 zaprasza Zbigniew Krajewski.
pg