Muzykę i słowa do utworu "Swingująca zima” napisała Majka Jeżowska, z którą Olga Bończyk przyjaźni się od lat. - Zwierzyłam się kiedyś Majce, że marzy mi się taka zimowa piosenka. Wierciłam jej dziurę w brzuchu i ona taką piosenkę dla mnie napisała. Wydaje mi się, że jej refren jest taki, że na długo zostanie w głowie – mówiła Olga Bończyk w Pierwszym Programie Polskiego Radia.
Jak zaznaczyła, "żywot" takiego utworu jest dłuższy, niż czas kolędowania. – Bo kolędy śpiewamy głównie przy stole wigilijnym, a piosenki świąteczne można grać wcześniej i także po świętach. Przecież zima trwa, śnieg leży, mróz ściska, można o tym śpiewać – powiedziała Olga Bończyk.
Znana m.in. z serialu "Na dobre i na złe” aktorka, łączy pracę na scenie, przed kamerą i na estradzie. – Często otrzymuję role śpiewane, bo reżyserzy szczęśliwie chcą wykorzystywać moje umiejętności wokalne. Ale grałam też bez śpiewu – opowiadała w "Muzycznej Jedynce”.
Jeśli chodzi o dorobek płytowy, Olga Bończyk najbardziej dumna jest z ostatniego krążka. "Listy z daleka” to 12 piosenek skomponowanych i napisanych przez legendy polskiej muzyki (m.in.: Jeremi Przybora, Wojciech Młynarski, Agnieszka Osiecka), śpiewanych przed laty przez Kalinę Jędrusik, przygotowanych w nowych aranżacjach na orkiestrę symfoniczną. – Miałam przyjemność grać ten repertuar z orkiestrą Polskiego Radia, ale gram też te koncert w wersji akustycznej. A o koncertach artyści marzą najbardziej – mówiła Olga Bończyk.
>> Płytę Olgi Bończyk kupisz w sklepie Polskiego Radia
Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji. Z Olgą Bończyk rozmawiała Maria Szabłowska. (ei)