Andrzej Dąbrowski jest też perkusistą jazzowym, ale i fotografikiem oraz kierowcą rajdowym (wicemistrzem Polski w 1957 roku).
Był członkiem czołowych polskich grup jazzowych, m.in. zespołów Andrzeja Kurylewicza, Jana Ptaszyna Wróblewskiego, a także Krzysztofa Komedy, Włodzimierza Nahornego, Zbigniewa Namysłowskiego oraz Michała Urbaniaka. Towarzyszył wielu gwiazdom światowego jazzu na estradzie i w studiach nagrań, Współpracował też z Filharmonią Krakowską oraz z Orkiestrą Polskiego Radia.
To jednak festiwal w Opolu przyniósł mu największą sławę. W 1970 roku dał się namówić do zaśpiewania utworu "Zielono mi". Ten zdobył tytuł radiowej piosenki miesiąca i automatycznie zakwalifikował się do festiwalu. - W Opolu zaśpiewałem po raz pierwszy przed tak wielką publicznością i, ku mojemu zdziwieniu, zdobyłem główną nagrodę - powiedział Dąbrowski.
>>> Posłuchaj wspomnień artystów o festiwalach opolskich
Kolejny sukces przyszedł dwa lata później. - Co dwa lata mnie to dopadało - śmieje się Dąbrowski. Tym razem zdobył Grand Prix na KFPP w Opolu za piosenkę "Do zakochania jeden krok". - Potem musiałem śpiewać w NRD wersję niemiecką, a rosyjską podczas tournee z Anną German w ZSRR - powiedział Dąbrowski.
W tym roku Andrzej Dąbrowski ponownie wystąpi w Opolu. Jak przyznaje, nie może się już doczekać.
Posłuchaj całej rozmowy Pawła Sztompke z Andrzejem Dąbrowskim
tj