Dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) w Głównej Inspekcji Transportu Drogowego zapewnia, że wzrost liczby fotoradarów ma na celu przede wszystkim poprawę jakości bezpieczeństwa. Według niego, 2012 i 2013 to są te dwa lata, w których odnotowuje się spadki, zarówno liczby wypadków, jak też liczby zabitych i rannych w tych wypadkach. Przekonuje, że ten spadek zawdzięczamy także fotoradarom. Choć oczywiście do tego spadku przyczyniły się też działania policji i straży miejskich.
Marcin Flieger
Marcin Flieger zapewnia, że rozbudowa sieci fotoradarów ma na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa na drogach, a nie ściągnięcie jak największej liczby mandatów. Zresztą wpływy z mandatów maleją, co akurat niespecjalnie martwi GITD. Poza tym kierowcy już wiedzą, gdzie fotoradary są ustawione i tam zwalniają. - Są miejsca, gdzie nasze urządzenia stoją, liczba zdarzeń drogowych spada tam, a bywa, że nasze urządzenia cały dzień stoją bezczynnie, bo nikt nie przekracza dopuszczalnej prędkości - mówi w radiowej Jedynce dyrektor. Według niego to dowód, że system, który został zbudowany, aby podnieść bezpieczeństwo, przynosi efekty. A to, że nie ma mandatów, wynika z tego, że kierowcy zaczynają jeździć bezpieczniej i nie przekraczają prędkości. - I o to w tym wszystkim chodzi - wyjaśnia.
Radio kierowców >>> Najświeższe informacje z polskich dróg
Dlatego też, radary nie są ukrywane,. - Nie chodzi o to, żeby ukryć się w krzakach i potem raptownie komuś zrobić zdjęcie - zapewnia Marcin Flieger. Są jaskrawo pomalowane, a o ich obecności uprzedzają znaki drogowe. W tym roku zostały zniszczone 3-4 fotoradary.
Dla kierowców, którzy mają "ciężką nogę" Marcin Flieger ma niezbyt dobre informacje. W 2014 roku przybędzie fotoradarów. - Chcemy zakończyć postępowanie przetargowe na zakup jeszcze stu urządzeń stacjonarnych - mówi gość "Sygnałów dnia". Będą też rozpoczęte procedury przetargowe na zakup 29 urządzeń do kontroli odcinkowej i 24 urządzeń do kontroli wjazdu na czerwonym świetle. Te zakupy są współfinansowane przez Unię Europejską.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
(ag(