Oba wydarzenia zorganizowano w związku z 100 rocznicą urodzin Jana Karskiego, emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego. Wcześniej wystawa "Jan Karski. Człowiek Wolności" odwiedziła wiele stolic europejskich, Waszyngton i Nowy Jork.
<<<<<<<<< JAN KARSKI W RADIACH WOLNOŚCI >>>>>>>>>>
- Nie jest łatwo mówić o Janie Karskim w świecie i Europie, gdzie jest mało znany lub nieznany. A nie wystarczy być jego piewcą u nas w kraju. Ta postać i wartości, które Jan Karski przekazywał swoim heroicznym czynem zasługuje na międzynarodowe uznanie. To człowiek, który z własnej woli poszedł do getta i obozu koncentracyjnego, żeby powiedzieć wielkim tego świata o Holokauście - tłumaczył w audycji "Więcej świata" Jacek Saryusz-Wolski.
Radosław Sikorski: świat za mało wie o Janie Karskim >>>
Jak wyjaśnił eurodeputowany PO, w organizację wystawy i konferencji "Odpowiedzialność za Ochronę - Spuścizna Jana Karskiego” zaangażował się m.in. dlatego, że, Jan Karski pochodził z Łodzi. To również rodzinne miasto Jacka Saryusz-Wolskiego. - Sądzę, że szczególna wrażliwość Jana Karskiego na losy eksterminowanej ludności żydowskiej wynikała z tego, że pochodził z miasta wieloetnicznego i wielokulturowego jakim była Łódź - podkreślał polityk.
Zdaniem gościa Jedynki postawa Jana Karskiego, by nie pozostawać obojętnym na cierpienie uciskanych narodów, to dziś więcej niż imperatyw moralny. - To norma prawa międzynarodowego zawarta w szeregu rezolucji ONZ - mówił Jacek Saryusz-Wolski.
Zobacz serwis specjalny II wojna światowa >>>
Wystawa i konferencja w Parlamencie Europejskim w Brukseli były międzynarodowym otwarciem Roku Jana Karskiego, ogłoszonego przez polski Sejm. Jednym z patronów konferencji było Polskie Radio.
Rozmawiał Grzegorz Ślubowski.
pg