- Mamy do czynienia z propozycją targu politycznego, który zmierza do tego, by działania organu, który ze swej istoty musi być apolityczny, pomogły wygrać wybory określonej partii - powiedział Leszek Balcerowicz.
W nagraniach słychać, jak szef MSW rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS. Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.
- Nie jestem zwolennikiem PiS ze względów merytorycznych. Nie uważam jednak, że takimi metodami można popierać konkurencyjna partię. Mielibyśmy wtedy do czynienia z lekarstwem gorszym od choroby - tłumaczył były wicepremier i minister finansów.
W rozmowie z Krzysztofem Grzesiowskim Balcerowicz zastanawiał się, czy do takiej sytuacji mogło dojść w krajach o wyższej kulturze politycznej. - Znam jeden przypadek z Włoch, gdzie prezes banku centralnego został przyłapany na rozmowie telefonicznej z prywatnym bankiem, któremu obiecywał wsparcie przy kupnie innego banku. Po czterech miesiącach oporów został zmuszony do podania się do dymisji. Moim zdaniem dla Polski i standardów, które chcemy budować, byłoby lepiej, żeby to zachowanie (Marka Belki - red.) nie zostało uznane za coś normalnego - podkreślił gość radiowej Jedynki.
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
Jak tłumaczył, w sprawie chodzi też o to, jakie budujemy państwo. Czy przestrzega ono standardów konstytucyjnych i przyzwoitości, czy też zgadzamy się na patologię, która prowadzi do republiki bananowej? - Uważam, że Polska powinna budować przyzwoite państwo i przypadki naruszenia norm konstytucyjnych i elementarnych obyczajów powinny mieć swoje konsekwencje niezależnie od osoby, nie ma w tym nic personalnego z mojej strony - zapewnił Balcerowicz z radiowej Jedynce.
>>>Zapis całej rozmowy
Gość Jedynki tłumaczył też, że zdumiewa go bagatelizowanie afery przez część opiniotwórczych mediów. – Te, które to robią, ciągną nasze państwo w dół - podsumował były prezes NBP.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
tj/asz