Mariusz Błaszczak jest przekonany, że gabinet Kopacz nie dokona żadnego przełomu w Polsce. Mariusz Błaszczak uważa, że większość obietnic, jaka padła w trakcie expose premier pozostanie na papierze.
- Ewa Kopacz mówiła, że przez rok zrobi to, czego przez 7 lat nie zrealizował Donald Tusk - tłumaczył gość radiowej Jedynki. - To jest takie: baju, baju, będziem w raju - dodał. Jego zdaniem, wbrew deklaracjom liderów PO i PSL rząd tej koalicji skupia się na tym, by gnębić biednych ludzi. - Rządy koalicji PO-PSL to wysokie bezrobocie, szczególnie wśród ludzi młodych, to zapaść służby zdrowia - wyliczał poseł PiS.
Zdaniem Błaszczaka, gabinet Kopacz będzie ograniczony w swoich działaniach ze względu na fakt, że przyszłoroczny budżet został już przygotowany i w przyszłym tygodniu odbędzie się pierwsze czytanie w Sejmie.
Expose premier Ewy Kopacz >>> Przeczytaj i posłuchaj
Szef klubu parlamentarnego PiS jest zdziwiony, że chociaż w budżecie brakuje dwustu milionów złotych na bezpłatne leki, to ma się znaleźć 500 milionów na boiska dla seniorów. - To nieodpowiedzialność rządu - tak Mariusz Błaszaczak podsumował obietnice z sejmowego expose premier Ewy Kopacz.
Gość "Sygnałów dnia" komentował również czwartkowe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, zgodnie z którym Prawo i Sprawiedliwość będzie musiało ujawnić swoje wydatki.
O ujawnienie faktur partii politycznych wnioskowało stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Gdy partie nie posłuchały, złożyło skargę na bezczynność. W pierwszej instancji wygrało, kasację od wyroku złożyły PiS i PO.
Błaszczak deklarował, że partia nie ma nic do ukrycia i zastosuje się do wyroku NSA. - Tu chodzi o pewne zasady. Uważaliśmy, że dostępność za pośrednictwem Państwowej Komisji Wyborczej jest wystarczająca. Był spór. Ale, jak w każdym państwie został on rozstrzygnięty przez sąd. Szanujemy wyroki sądu - powiedział.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(asop/ag)