Według dowództwa amerykańskich wojsk w Europie, w czwartek rosyjski myśliwiec przechwytujący Su-27 namierzył samolot amerykańskich sił powietrznych RC-135. Rosyjska maszyna zbliżyła się na odległość 15 metrów od skrzydła amerykańskiego samolotu, wykonała beczkę, rozpoczynając z lewej strony RC-135, przelatując nad nim i kończąc po prawej stronie.
- Problem z takim incydentem jest taki, że strona "zaatakowana" niewiele może zrobić poza tym, że oficjalnie się oburzy, zaprotestuje i uderzy pięścią w stół – mówi Juliusz Sabak i dodaje, że "poza zestrzeleniem samolotu i wywołaniem kolejnej wojny światowej niewiele można zrobić".
Ekspert zauważa, że działanie Kremla jest używaniem sił zbrojnych w polityce międzynarodowej. - Rosja jest bardzo dobra w zaplanowanych, skomplikowanych działaniach i łączeniu siły militarnej z siłą dyplomatyczną – podkreśla Sabak.
Gość Jedynki zauważa, że natężenie incydentów rośnie i jeszcze będzie się zwiększać, a to dlatego, że w tym tygodniu odbędzie się szczyt NATO-Rosja, a w lipcu szczyt NATO w Warszawie. W międzyczasie zaplanowano ogromne ćwiczenia, także na Bałtyku.
W audycji mówiono także o problemach Niemiec z imigrantami. Gościem Jedynki był również Filaret - zwierzchniki Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Grzegorz Ślubowski
Gość: Juliusz Sabak (portal Defence24)
Data emisji: 18.04.2016
Godzina emisji: 18.13
iz/mg