W wywiadzie dla TVP prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że w III RP sądy znajdowały się pod politycznym wpływem mainstreamu tj. Unii Demokratycznej, Unii Wolności, potem po części SLD a następnie PO a nie pod wpływem PiS i pod wpływem PiS nie będą.
- Samym trzonem demokracji są sądy. Do tej pory, po 1989 roku w Polsce się o tym nie mówiło, ale jak zobaczyliśmy tych sędziów, których codziennie trzeb przypominać, Tuleya, Milewski i reszta, to oni są symbolem tego, w jaki sposób władza Platformy i PSL-u ułożyła sobie państwo, zawłaszczyła państwo. W jaki sposób ten trójpodział władzy sędziów na telefon był fikcją - podkreślił Tarczyński.
Poseł PiS krytykował opozycję, twierdząc, że jest ona w "delirium". - Obsadzili swoimi ludźmi takimi jak Tuleya, jak Milewski, sądownictwo i uważali, że nigdy nie przegrają, że to jest ich państwo. Zawłaszczyli państwo, a tu nagle okazało się, że Prawo i Sprawiedliwość wygrywa, ale wygrywa tak, że nie potrzebuje koalicjanta. Teraz przechodzą to delirium i to jest widocznie tak w sejmie, jak i na ulicach - mówił polityk.
- Oni uważają cały czas, że posiadają Polskę, że są właścicielami Polski. Jeżeli przegrywają, to nie ma demokracji, reinterpretują rzeczywistość, nie zgadzają się na rozwiązania prawne. To jest anarchizacja - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Katarzyna Gójska
Gość: Dominik Tarczyński (poseł Prawa i Sprawiedliwości)
Data emisji: 27.07.2018
Godzina emisji: 7.15
dcz/kh
Zapis rozmowy