Od poniedziałku nie milkną komentarze w sprawie decyzji Komisji Europejskiej. Europoseł stwierdził, że dobrze, iż cała sprawa zostanie rozstrzygnięta w unijnym Trybunale Sprawiedliwości.
- Uważam, że był czas, kiedy można było porozumienie osiągnąć w drodze relacji pomiędzy polskim rządem a Komisją Europejską. Rozstrzygnięcie o charakterze politycznym nie odniosło żadnego skutku, dlatego też przeszło w etap sądowy. Myślę, że to dobrze, iż spór, który ma wymiar emocjonalny, wszedł na drogę rozstrzygnięcia sądowego. Tu się zgadzam ze słowami sędziego Leszka Mazura, który stwierdził, że skarga jest zupełnie naturalna w sytuacji, kiedy nie można znaleźć rozwiązania - powiedział Andrzej Grzyb.
Europoseł został zapytany również o poniedziałkowe spotkanie szefa Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Cała sytuacja oburza polski rząd, który nie rozumie, czemu o problemach wewnątrz kraju, opozycja rozmawia z naszymi, zachodnimi sąsiadami.
- Ten argument w polskiej debacie publicznej jest często poruszany. Jedni odsyłają do Mińska i Moskwy, a drudzy odsyłają do Berlina. (...) A istotne jest co innego. Choćby sam fakt, że przed ostatnim spotkaniem szefów rządów, premier Mateusz Morawiecki spotkał się z panią profesor Małgorzatą Gersdorf. To znaczy, że chciał posłuchać argumentów, które przedstawiciele Sądu Najwyższego mają do powiedzenia. A to może sugerować, że sprawa jest do rozwiązania polubownego. Miejmy nadzieję, że to osłabi emocje, jakie pojawiły się miedzy Polską i Unią Europejską oraz wewnątrz naszego kraju - zakończył Andrzej Grzyb.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Audycja: W samo południe
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: Andrzej Grzyb (europoseł PSL)
Data emisji: 25.09.2018
Godzina emisji: 12.16
pc/ag