PO idzie do jesiennych wyborów parlamentarnych pod szyldem Koalicji Obywatelskiej bez PSL i SLD. 20 proc. miejsc na listach KO mają otrzymać kandydaci "obywatelscy": społecznicy, eksperci i samorządowcy. Listy Koalicji Obywatelskiej mają zostać ogłoszone 26 lipca. Lider PO Grzegorz Schetyna zapowiedział ponadto rozmowy m.in. z Polskim Stronnictwem Ludowym dotyczące wystawienia wspólnych kandydatów opozycji do Senatu.
- To wielka rzecz – oddanie miejsc na listach ludziom, którzy w innej sytuacji nie mieliby szans wejść do polityki. Bardzo często wiedzą, co wymaga zmiany lokalnie, mają pomysł na wprowadzanie tych zmian – powiedziała posłanka Marta Golbik (PO-KO).
Dodała, że i ona sama nie była wcześniej w polityce, była działaczem lokalnym, samorządowym – dopiero potem przeszła do PO.
- Oferujemy 20 procent miejsc na listach dla działaczy pozapolitycznych – obywateli – lokalnych liderów, którzy chcą zaangażować się w politykę. 5, 10 i ostatnie miejsce będzie dla przedstawicieli samorządów – mówi Marta Golbik.
Dodała, że często jest tak, że trzeba od początku funkcjonować w partii, dopiero po kolejnych etapach można liczyć na szansę na mandat.
- Teraz ktoś, kto nigdy nie był w żadnej partii, może być zaproszony na listy – dodała. Zaznaczyła, że jej zdaniem przedstawiciele wszystkich miast będą wysuwali kandydatów na listy sejmowe.
Więcej w nagraniu rozmowy.
***
Audycja: W samo południe
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: posłanka PO Marta Golbik
Data emisji: 18.07.2019
Godzina emisji: 12.15
agkm/ag