Wybory prezydenckie zaplanowane są na 10 maja br. 6 kwietnia Sejm uchwalił ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Według nowych przepisów, w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Ustawa znajduje się obecnie w Senacie.
Poczta Polska może otrzymać dane wyborców. Podstawa prawna wpisana w ustawę
Lider Porozumienia Jarosław Gowin i liderzy Koalicji Polskiej PSL-Kukiz'15 twierdzą, że 10 maja nie da się przeprowadzić wyborów prezydenckich, a kompromisowym dla wszystkich terminem może się okazać sierpień.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Fogiel: rolą władzy jest umożliwić obywatelom skorzystanie z ich demokratycznych praw
- Oczywiście, że dla nas wszystkich jest obecnie sytuacja inna, niż gdyby nie było koronawirusa, wszyscy chcielibyśmy, aby nie doszło do tego kryzysu zdrowotnego i ekonomicznego, żeby kampania toczyła się w sposób zaplanowany i żebyśmy przeprowadzili wybory w tradycyjny sposób. Tylko że w ten sposób, to może rzeczywistość dziecko pojmować, które nie wie i nie uwzględnia faktu, że ta rzeczywistość się zmieniła i to nie z naszej winy - powiedział Przemysław Czarnek.
"PO wykazuje się brakiem odpowiedzialności"
Poseł PiS podkreślił, że nie rozumie, dlaczego Jarosław Gowin sprzeciwia się wyborom 10 maja. Dodał, że wciąż jednak liczy "na jego zdrowy rozsądek".
Sobolewski: nie są rozważane inne terminy wyborów niż 10 maja
- Można sobie wyobrazić zmianę zapatrywań politycznych kogoś i przechodzenie na inną stronę, ale Jarosław Gowin - świadomie, bądź nie świadomie - staje się ostatnią deską ratunku tonącej PO, która wykazała się brakiem odpowiedzialności za państwo, kiedy rządziła i brakiem odpowiedzialności dzisiaj - powiedział gość Jedynki.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Jacek Sasin: Poczta Polska jest przygotowana na głosowanie korespondencyjne
Jak dodał, "tylko stabilne i silne państwo jest w stanie stawić czoła koronawirusowi do końca i stawić czoła kryzysowi gospodarczemu". - Państwo zdestabilizowane, słabe nie jest w stanie zapewnić Polakom możliwości obronienia się przed utratą miejsc pracy - mówił.
"Przesłanka do wprowadzenia zarządów komisarycznych"
Czarnek odniósł się też do sprzeciwu niektórych samorządowców (np. Rafał Trzaskowski, Jacek Karnowski, Jacek Majchrowski, Aleksandra Dulkiewicz) ws. udostępnienia spisów wyborców Poczcie Polskiej, tłumacząc, że byłoby to niezgodne z obowiązującym prawem.
- To przesłanka do wprowadzenia zarządów komisarycznych w miejsce tych organów i wszyscy samorządowcy, którzy nie wypełniają ciążących na nich obowiązków prawnych, muszą być tego świadomi - powiedział Czarnek.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: W samo południe
Prowadził: Jerzy Jachowicz
Gość: Przemysław Czarnek (poseł PiS)
Data emisji: 24.04.2020
Godzina emisji: 12.35
paw/kh