Kazachskie władze twierdzą, że sytuacja w kraju po protestach jest stabilna. Tymczasem media w tym kraju informują o 26 zabitych uczestnikach protestu, a także o 18 ofiarach śmiertelnych wśród funkcjonariuszy.
Gość radiowej Jedynki zwrócił uwagę na zaangażowanie Rosji w tym kraju. - Widać, że Rosja cały czas próbuje odbudowywać swoje wpływy. Mamy do czynienia z szybkim działaniem ze strony Putina. Wielu ekspertów uważa, że destabilizacja w Kazachstanie płynie bezpośrednio ze strony Kremla - podkreślił Wojciech Skurkiewicz.
"Rosja próbuje podejmować działania destabilizujące"
- Przypomnę, że sprawa rozpoczęła się od gigantycznych cen skroplonego gazu, który w Kazachstanie jest używany w głównej mierze do samochodów, które jeżdżą po ulicach - dodał wiceminister.
Zaznaczył również, że "Rosja cały czas - w krajach, które wywodzą się z dawnego bloku sowieckiego, próbuje podejmować działania destabilizujące sytuację w tych państwach".
- Tak było w Gruzji, tak mamy na Ukrainie i w Kazachstanie. Tak - na przestrzeni kilku czy kilkunastu lat - sytuacja wygląda także w wielu postsowieckich republikach. To jest wyzwanie dla państw demokratycznych XXI wieku - stwierdził gość radiowej Jedynki.
Przypomniał także, że "w 2008 roku Władimir Putin na szczycie w Bukareszcie powiedział, że nigdy się nie zgodzi na to, aby kraje postsowieckie - takie jak Gruzja czy Ukraina - mogły być członkami takich organizacji jak choćby NATO".
- Zaangażowanie strony rosyjskiej w trzech różnych obszarach: na Białorusi, w Kazachstanie i na Ukrainie, to bez wątpienia dla Rosji zbyt wiele - podkreślił Wojciech Skurkiewicz.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
17:22 S4_PCM_20220107061450(7924) (online-audio-converter.com).mp3 Wojciech Skurkiewicz o sytuacji w Kazachstanie (Sygnały Dnia)
***
Tytuł audycji: "Sygnały dnia"
Prowadził: Grzegorz Jankowski
Gość: Wojciech Skurkiewicz (wiceszef MON)
Data emisji: 7.01.2022
Godzina emisji: 7.15
bartos