Armand Ryfiński z Ruchu Palikota powiedział w radiowej Jedynce ("Z kraju i ze świata"), że obserwuje problemy w relacjach pomiędzy PO i PSL, myśląc, co może na tym zyskać jego partia.
Jego zdaniem PSL chce być postrzegane jako ugrupowanie, które nie jest przystawką PO. Jego posłom zależy na tym, by wszyscy uważali, że stać tę partię na własne stanowisko, ale w ostateczności i tak popiera ona propozycje większego koalicjanta.
– Chcielibyśmy, żeby Donald Tusk obudził się z zimowego snu i zaczął autentyczne reformy, gdyż ciężko nazwać reformą emerytalną wydłużenie wieku emerytalnego. Nie dotyka on też kwestii związanych z OFE, sprawy bezrobocia wśród młodych, nie mówiąc już o starszych osobach – tłumaczył.
>>>Przeczytaj całą rozmowę
W Programie Pierwszym Polskiego Radia skrytykował działalność ZUS-u i koszty jego utrzymania. Zapewnił, że jego ugrupowanie będzie przekonywało premiera, by zajął się ważnymi sprawami państwowymi.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
(pp)