>>> Boniek prezesem PZPN. Wygrał w II turze
Według Stefana Szczepłka, publicysty Rzeczpospolitej Zbigniew Boniek i Roman Kosecki byli faworytami w wyścigu o fotel prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, oni rokowali największe nadzieje i podniosą poziom polskiej piłki. Dla publicysty dużym zaskoczeniem były jednak okoliczności wyboru nowego prezesa.
- Zwycięstwo już w drugiej turze było dla mnie zaskakujące - podkreśla w "Kronice Sportowej" Stefan Szczepłek. - To zwycięstwo było też bardzo wyraźne, bo Boniek zgromadził dwa razy więcej głosów niż drugi kandydat - dodaje.
Zdzisław Kręcina mimo iż przegrał uważa, że jest bardzo zadowolony z przebiegu wyborów.
- Po tym, co mnie spotkało to czwarte miejsce jest wielkim sukcesem - mówi były sekretarz PZPN. - W pierwszej rundzie pokonałem członka zarządu - podkreśla z satysfakcją Kręcina.
Roman Kosecki, którzy mierzył w prezesurę, został wiceprezesem i członkiem zarządu związku.
- To tak jak na boisku. Wygrywa się, lub nie. Pogratulowałem Zbyszkowi - powiedział poseł PO.
Wszystko rozstrzygnęło się już w drugiej turze wyborów, w której Boniek otrzymał 61 głosów. Wyprzedził prezesa Łódzkiego ZPN Edwarda Potoka - 27 głosów, innego znanego przed laty piłkarza, a obecnie posła Koseckiego - 15 i byłego sekretarza generalnego PZPN Zdzisława Kręcinę - 13. W pierwszej turze odpadł szef Wielkopolskiego ZPN Stefan Antkowiak, którego poparło 10 osób.
Kronikę prowadził Andrzej Janisz.
ah
Czytaj także >>> Relacja z wyborów prezesa