Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w "Sygnałach dnia”, że 11 listopada będzie można wybrać różnego rodzaju demonstracje. - Jedni będą obchodzić to święto we wspólnym środowisku politycznym, niektórzy będą protestować przeciw komuś, ale można być i razem - mówił gość Jedynki. Tych ostatnich zaprosił na plac Piłsudskiego. Stamtąd marsz przejdzie obok pomników narodowców i socjalistów do Belwederu. - Na marszu będą orkiestry, czołg z 1920 roku. Chciałbym, żeby Polacy odczuwali radość bycia razem – powiedział prezydent.
Bronisław Komorowski dodał, że nie chodzi mu ”o sztuczną jedność”. – Warto być razem, przy różnorodności. Nie jestem z tradycji narodowej demokracji, ale od marszałka Piłsudskiego. Kocham marszałka, ale chcę uszanować tradycję obozu narodowego, która pewnie była tradycją połowy polskich rodzin w okresie międzywojennym – zaznaczył gość Jedynki, dodając, że to Roman Dmowski podpisał traktat wersalski. - Jednych trzeba kochać w historii, innych lubić, a innych szanować – stwierdził Komorowski.
11 listopada w Warszawie odbędzie się dwanaście zgromadzeń związanych z obchodami odzyskania niepodległości w 1918 roku. Oprócz marszu prezydenta będą to m.in. Marsz Niepodległości, organizowany przez środowiska narodowe i manifestacja antyfaszystowska Porozumienia 11 Listopada.
Czytaj także: Prezydent o śledztwie smoleńskim >>>
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski
agkm
>>>Przeczytaj zapis całej rozmowy
Obchody Narodowego Święta Niepodległości 11 listopada, fot. PAP/Jacek Turczyk