Waldemar Pawlak faworytem, Janusz Piechociński bez szans - tak w większości politycy komentują wybory na nowego prezesa PSL. W Pruszkowie pod Warszawą o godz. 10 rozpoczął się XI Kongres Ludowców.
Jak wyjaśnia gość "Sygnałów dnia" radiowej Jedynki Jolanta Fedak z PSL, w statucie Stronnictwa zapisane jest, że o stanowisko prezesa muszą się ubiegać co najmniej dwaj kandydaci. Zgłosił się Pawlak i Piechociński. Fedak dodaje, że teoretycznie może się tak zdarzyć, że podczas kongresu ktoś jeszcze zdecyduje się kandydować.
Zdaniem gościa Jedynki, Pawlak potrafi tworzyć drużynę, funkcjonować w systemie polityczny, ma też większe doświadczenie od Piechocińskiego. Nie bez znaczenia jest też fakt, że obecny lider PSL wypracował sobie już pewną pozycję w koalicji. Z kolei Piechociński jest w opinii Fedak typem samotnika i indywidualisty w polityce. W trakcie swojej kampanii nie odpowiedział też na ważne pytanie, w jakim kierunku chciałby prowadzić politykę partii.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
- W takiej sytuacji ekonomicznej, gospodarczej w Europie, która cechuje się ogromną niepewnością, dobrze jest postawić na kogoś, kto zna zarówno mechanizmy funkcjonowania państwa, jak i sytuację w Europie. Trudno jest tu eksperymentować - podkreśla wiceprezes naczelnego komitetu wykonawczego PSL. Fedak nie zdradziła na kogo odda swój głos.
Wysłuchaj całej rozmowy!
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.