Warszawski Instytut Reumatologii ma 45 milionów długu. Od poniedziałku zawiesza zapisy pacjentów na 2013 rok. Powodem jest brak pieniędzy. Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłacił placówce za usługi, wykonane ponad zakontraktowany limit.
Zdaniem Arłukowicza straszeniem była zapowiedź wstrzymania przyjęć w instytucie od 3 grudnia. - Nie możemy pozwolić na to, aby dyrektor instytutu stosował metodę straszenia pacjentów w trakcie negocjowania kontraktów na rok 2013 - powiedział Bartosz Arłukowicz.
Przypomniał, że dyrektor Andrzej Włodarczyk zamiast rozmawiać i negocjować problemy z NFZ wysyłał kolejne pisma, by przyznać sobie premie. - Prowadził ożywioną korespondencję z resortem w której zwracał się o przyznanie wynagrodzeń - powiedział Arłukowicz.
Andrzej Włodarczyk w radiowej Jedynce>>>
Minister zdrowia przyznał, że instytuty medyczne są zadłużone. - Stanąłem przed wyborem, czy dosypywać kolejnych milionów złotych i akceptować sytuację w której instytuty dalej się zadłużają, czy podjąć trudną decyzję, że będziemy je restrukturyzować - powiedział Arłukowicz.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz
tj
>>>Zapis całej rozmowy do przeczytania