Premier podpisał rezygnację Bondaryka w środę. Przestanie pełnić funkcję szefa ABW 15 stycznia.
Semka przypomniał, że przed zwolnieniem szefa ABW powinna być opinia komisji służb specjalnych. - Faktyczne zwolnienie nastąpiło. Czy teraz nastąpi jakaś tzw. pokazucha po politycznym działaniu? To jest dla mnie najważniejszy problem. Od pięciu lat komisja ds. służb specjalnych jest marginalizowana - powiedział Semka. Jego zdaniem to powinien być dzisiaj główny temat gazet.
Z Semką nie zgadza się Tomasz Machała. Nie chce "łatwo" stawiać zarzutów, że premier złamał prawo. Przypomniał, że to sam Krzysztof Bondaryk podał się do dymisji.
Jego zdaniem w ten sam sposób można powiedzieć, że "pokazuchą" jest nominacja na ministra podczas konferencji prasowej, a dopiero potem u prezydenta. - Jest pewna warstwa komunikacyjna i formalna - powiedział Machała.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz
tj
>>>Zapis całej audycji do przeczytania