31 proc. Polaków wie, że powstanie styczniowe było w XIX wieku, ale tylko 19 proc. potrafi podać datę: 1863 r. lub 1864 r.; 63 proc. na pytanie: kiedy było powstanie odpowiada, że nie wie - wynika z sondażu przeprowadzonego przez TNS Polska. Mariusz Kamiński w „Sygnałach dnia” wyraził ubolewanie, że głosami PO, Ruchu Palikota i SLD odrzucono w Sejmie pomysł, by ogłosić 2013 rokiem powstania styczniowego, co sprzyjałoby zwiększaniu świadomości Polaków o tym narodowym zrywie.
Zdaniem wiceprezesa PiS, sytuacji nie poprawia reforma edukacji, przeprowadzana przez obecny rząd, która marginalizuje lekcje historii. Mariusz Kamiński zwrócił uwagę, że odrzucanie naszych dziejów jako czegoś anachronicznego nie jest oznaką nowoczesności. Przypomniał, że w Stanach Zjednoczonych do wychowania patriotycznego przywiązuje się dużą wagę. - Znajomość dziedzictwa pozwala utożsamić się z państwem i buduje siłę narodu - dodał polityk.
Zobacz serwis specjalny o Powstaniu Styczniowym
Wiceprezes PiS mówił też o uroczystościach, organizowanych przez Obywatelski Komitet Obchodów Powstania Styczniowego. O godzinie 18 w związku z rocznicą zostanie odprawiona msza w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Później planowany jest przemarsz na miejsce stracenia Romualda Traugutta i członków Rządu Narodowego.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
>>>Przeczytaj całą rozmowę