Zdaniem inspektora Marka Kąkolewskiego z KG Policji to i tak lepiej niż w poprzednich latach. - Mniej wypadków, mniej rannych ofiar, mniej zatrzymanych pod wpływem alkoholu. Wzrosła natomiast liczba zabitych i doszło do kilku spektakularnych wypadków, w których zginęły po 3-4 osoby - powiedział Kąkolewski.
Inspektor przypomniał, że często mówimy o kierowcach i pieszych jako ofiarach wypadku. Zapominamy natomiast o ludziach, którzy są przewożeni w naszych autach. Najczęściej to nasi bliscy: żony, matki, ojcowie, mężowie, dzieci. - Jeżeli kierowca decyduje się na brawurową jazdę i dochodzi do wypadku drogowego, to najczęściej ciężkie obrażenia ciała lub śmierć ponoszą pasażerowie. To pełnoprawni uczestnicy ruchu drogowego - podkreślił Kąkolewski.
Posłuchaj rozmowy Zuzanny Dąbrowskiej z Michałem Kąkolewskim z Komendy Głównej Policji
tj