W bazie w Ghazni od niedzieli można słuchać radiowej Jedynki, dzięki zainstalowaniu tam nowego masztu. Jacek Matuszak z dowództwa wojsk lądowych mówił w magazynie ”Z kraju i ze świata”, że radio to bardzo dobra odskocznia i szansa na kontakt z domem. Sam spędził w Afganistanie ponad dwa lata, a na misjach zagranicznych około czterech.
Przyznał, że słuchanie radia pełni funkcję terapeutyczną. – Dobrze jest móc się odstresować nie tylko w hali sportowej, ale też słuchając ojczystego języka. Jeśli pracujemy tam w środowisku międzynarodowym i słychać tam tylko język angielski lub dari, to możliwość posłuchania pięknego języka polskiego jest dodatkową atrakcją – powiedział gość Jedynki.
Dodał, że słuchanie radia pozwala czuć się związanym na bieżąco z tematami krajowymi, a po powrocie do domu nie ma poczucia ”półrocznej przerwy”. O sprawach, o których mówiono w radiu, można np. porozmawiać z bliskimi.
Według danych co dziesiąty polski żołnierz cierpi na wstrząs pourazowy. Jacek Matuszak zaznaczył, że misja jest dla każdego trudnym przeżyciem. Żołnierze są świadkami trudnych sytuacji, stresem jest i długie pozostawanie poza domem. – Sztuką jest ”nie zwariować”, nie zatracić się w misji i umieć odnaleźć się po powrocie – zaznaczył gość Jedynki. Dodał, że niestety niektórzy żołnierze po powrocie trafią do Kliniki Stresu Bojowego, pomagają im psychologowie. Również na misji zatrudnieni są psychoprofilaktycy, psychologowie, jest też kapelan.
Gościem radiowej Jedynki był Jacek Matuszak z dowództwa wojsk lądowych
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska
agkm