Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego PO jest krytyczna wobec działań Jarosława Gowina, który krytykuje Donalda Tuska i domaga się zmiany premiera. - Widocznie inaczej pojmujemy i Platformę, i działania naszej partii, i z zupełnie innych rzeczy jesteśmy dumni z ostatnich lat - zauważa posłanka w "Sygnałach dnia".
Posłanka wątpi, czy Jarosław Gowin ma pomysł na jakąś formację polityczną. Na pewno chce być liderem. Ale żeby być liderem trzeba pozyskać ludzi. - Nie można być liderem bez ludzi, którzy zgadzają się z jego poglądami, którzy chcą z nim współdziałać - podkreśla.
Komentując list, jaki Jarosław Gowin rozesłał do członków partii, w którym zarzuca Donaldowi Tuskowi, że nie ma programu Małgorzata Kidawa zwraca uwagę, że premier nie musi co tydzień mówić co PO zamierza robić, bo te rzeczy, które zapowiedział partia musi zrealizować. Sama krytykuje program Jarosława Gowina. - Oczywiście mówienie o polityce prorodzinnej, mówią o tym wszyscy politycy, bo to jest problem palący. Tylko od mówienia do robienia jest daleka droga. Na razie żadnych konkretnych rozwiązań w tych projektach naszego kolegi nie ma - mówi Kidawa-Błońska. Wskazuje, że Gowin nie orientuje sie dobrze w działaniach własnej partii. W liście proponował, żeby powstawały fora regionalne. - Gdyby lepiej przyjrzał się strukturom PO, to by zobaczył, że na Mazowszu takie forum istnieje od dwóch lat - wskazuje..
Małgorzata Kidawa-Błońska zapewnia, że w przypadku odwołania prezydent Warszawy, nie będzie komisarzem stolicy. jej zdaniem, warszawiacy są zadowoleni z mieszkania w swoim mieście. Podkreśliła, że nie wierzy iż Hanna Gronkiewicz-Waltz zostanie odwołana. Kidawa-Błońska krytykowała też sam pomysł referendum.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(ag)
>>>Zapis całej rozmowy