Publicysta i wykładowca Collegium Civitas podkreśla, że wielu warszawiaków jest niezadowolonych z o wiele poważniejszych spraw niż zła organizacja ruchu miejskiego. Gość "Sygnałów dnia" zwraca uwagę na - jego zdaniem - złą politykę mieszkaniową, oświatową, społeczną i zdrowotną. - Ja nie wiem, jaka jest wizja tego miasta - mówi Roman Kurkiewicz. Wskazuje, że wreszcie prezydent Gronkiewicz-Waltz zaczęła działać.
Michał Karnowski z tygodnika "W sieci" zwraca uwagę, że jeśli zgadzamy się, iż demokracja jest pewną wartością, to referendum jest jednym z narzędzi oceniania władzy. - Nawet w środku kadencji można władzy powiedzieć "nie" i może to zrobić mniejszość obywateli, ale zdeterminowana i zorganizowana - mówi.
W sprawie reakcji polskiego Kościoła na przypadki pedofilii wśród księży publicyści tacy zgodni nie byli. Roman Kurkiewicz uważa, że Kościół nie jest przyzwyczajony do tego, żeby musiał się tłumaczyć, Kościół nie jest przygotowany do wzięcia odpowiedzialności, która ma wymiar finansowy. Wskazuje, że w wielu przypadkach, choćby w staraniach o unijne fundusze, Kościół występuje jako instytucja. W przypadku odszkodowań za pedofilię, nagle przestaje być instytucją. Zdaniem publicysty, polski Kościół nie uniknie jednak konieczności zapłaty odszkodowań, tak jak to było w Kościołach na świecie.
Michał Karnowski jest innego zdania. Argumentuje, że w polskim prawie nie ma odpowiedzialności zbiorowej, więc raczej Kościół nie będzie płacił odszkodowań.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz.
(ag