Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Aleksander Zalewski 29.11.2023

Leon Niemczyk. Amant z charakterem

17 lat temu, 29 listopada 2006 roku, zmarł wybitny aktor teatralny i filmowy Leon Niemczyk. W swojej intensywnej, trwającej ponad 50 lat karierze zagrał w przeszło 400 filmach.

Po burzliwym okresie wojennym, kiedy między innymi uciekał przed Gestapo, brał udział w Powstaniu Warszawskim, służył w armii amerykańskiej w oddziałach generała Pattona i siedział w więzieniu, Leon Niemczyk znalazł się w Gdańsku i pracował w tutejszej stoczni. Planował uciec z kraju na Zachód, grając jednocześnie w stoczniowym teatrze amatorskim. Wkrótce zapisał się także do studia teatralnego Iwo Galla i dostał do Objazdowego Teatru Komedii Muzycznej a następnie do Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Po drodze do eksternistycznego egzaminu na aktora w 1952 roku miał jeszcze etat w Teatrze Ziemi Pomorskiej w Bydgoszczy.

Pierwsze sukcesy

W teatrze Niemczyka zauważył Jerzy Kawalerowicz i dał szansę młodemu aktorowi zagrać w filmie "Celuloza" (1953). Choć był to epizod, Niemczyk spodobał się, więc kilka lat później dostał u Kawalerowicza swoją pierwszą główną rolę: w filmie "Pociąg" (1959). W międzyczasie zagrał także w dwóch filmach Andrzeja Munka: "Człowiek na torze" (1957) i "Eroica" (1958) oraz u Czesława Petelskiego w słynnej "Bazie ludzi umarłych" (1958). Natomiast w roku 1961 Leon Niemczyk wystąpił w debiucie fabularnym Romana Polańskiego, "Nóż w wodzie", który zarazem był pierwszym polskim filmem nominowanym do Oscara (przegrał jednak rywalizację o tę nagrodę z "Osiem i pół" Federico Felliniego). Niemczyk zagrał w tym kameralnym filmie główną rolę prominenta komunistycznego, który jedzie z żoną na Mazury by popływać na jachcie

Film Polańskiego pokazywany i nagradzany na zachodnich festiwalach, dał Niemczykowi upragnioną przepustkę na Zachód, choć aktor nie chciał już uciekać z Polski. Zamieszkał w Łodzi i dobrze układały się jego sprawy zawodowe. Niemczyk zaczął dostawać propozycje pracy zagranicą, które jednak nie docierały do niego, ponieważ przesyłki zatrzymywała ówczesna, peerelowska agencja artystyczna i jedyny pośrednik, przedsiębiorstwo Film Polski.

Niemczyk w Niemczech

Dopiero Janos Veiczi był bardziej dociekliwy i spytał aktora o przyczynę "odmowy" osobiście, co bardzo zaskoczyło Niemczyka. Dzięki swojej doskonałej znajomości języka niemieckiego wpojonej jeszcze przez dziadka, zaczął grać w NRD i od razu lepiej zarabiać. Szybko też stał się tam nagradzaną gwiazdą - zdobył nawet w 1969 roku państwową nagrodę dla najlepszego aktora za rolę w filmie "Czas życia" Horsta Seemanna (1969). Grał tak dużo, że w 1979 roku zdecydował się na bardzo odważny krok - jako pierwszy aktor w Polsce zrezygnował zupełnie z pracy w teatrze, która była bardziej wymagająca, czasochłonna i zarazem gorzej płatna. Zagrał niespełna 50 ról teatralnych z czego większość w Teatrze Powszechnym w Łodzi (1953-79).

Wystąpił w ponad 150 filmach zagranicznych, nie tylko NRD-owskich, lecz także jugosłowiańskich, bułgarskich i czechosłowackich oraz spoza bloku wschodniego: francuskich i angielskich.

Wyraźne epizody

W Polsce Leon Niemczyk był niezwykle popularnym aktorem, choć przez niemal całe życie - pomijając początek jego kariery - obsadzanym w rolach drugoplanowych i epizodycznych. Był aktorem charakterystycznym, który potrafił doskonale wykorzystać swój potencjał i zawsze dał się zauważyć, jak na przykład w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" Wojciecha Jerzego Hasa (1964), "Vabank" Juliusza Machulskiego (1981), "O-bi, O-ba. Koniec cywilizacji" Piotra Szulkina (1984) czy "Ostatnim promie" Waldemara Krzystka (1989).

- W pierwszej chwili coś się zawsze we mnie buntuje, bo jakby go nie przebrać, nie ucharakteryzować, to przecież jest to Leon Niemczyk - mówił reżyser Radosław Piwowarski w audycji Magdaleny Mikołajczak w Polskim Radiu. - Ale po chwili, gdy kamera ruszy, już nie widzę Leona Niemczyka, tylko tę postać, która miała być, a którą on swoim ciepłem wypełnia - dodawał.

Posłuchaj
36:07 leon niemczyk___15_04_i_tr_0-0_10588405ae723c0e[00].mp3 "Leon Niemczyk". Audycja Magdaleny Mikołajczak z cyklu "Sekrety - konkrety". (PR, 02.01.2004)

 

Z Radosławem Piwowarskim poznali się na planie "Złotopolskich". Nie była to pierwsza przygoda Niemczyka z serialem, którego, podobnie jak ról epizodycznych, nigdy się nie bał. Nawet z takich postaci potrafił zbudować rolę, która przykuwała uwagę. Zagrał między innymi w produkcjach bardziej dopracowanych, jak "Czterdziestolatek" Jerzego Gruzy (lata 70.) czy "Lalka" Ryszarda Bera (1977), lecz także w serialach codziennych, jak "Złotopolscy" czy "Klan".

Leon Niemczyk jest absolutnym rekordzistą co do liczby ról, choć nie wiadomo dokładnie, ile ich zagrał. Ocenia się, że ponad 400 w samych polskich produkcjach, do tego doliczyć należy ok. 150 produkcji zagranicznych, a także przedstawienia teatralne i telewizyjne.

Zmarł w 2006 roku w wieku 82 lat.

az