- Z punktu widzenia Sojuszu najważniejszym elementem szczytu w Lizbonie jest przyjęcie nowej koncepcji strategicznej. Z całą pewnością relacje z Rosją stanowią jeden z najistotniejszych tematów dyskusji i myślenia o przyszłości tej organizacji – powiedział dr Sławomir Dębski, pełnomocnik ds. polsko–rosyjskiego centrum dialogu.
W magazynie z "Kraju i ze Świata" przypomniał, że w latach 90. uważano, że rozszerzenie NATO musi być obudowane nowym schematem relacji z Rosją. Efektem tego było powstanie Rady Rosja-NATO.
W rozmowie z Grzegorzem Ślubowskim zaznaczył, że dominuje dziś myślenie, że wszyscy będziemy czuć się bezpiecznie, jeżeli nie będziemy się uważali za wrogów i ze sobą konkurować. Dodał, że do tej pory nie mieliśmy pewności, czy Rosja przestała uważa NATO za zagrożenie.
- Obecnie też jej nie mamy, ale pojawiają się deklaracje polityczne wygłaszane przez prezydenta Federacji Rosyjskiej, że w interesie tego kraju jest wygaszenie konfliktu i zawiązanie współpracy z Zachodem – podkreślił.
Gość radiowej Jedynki przywołał dokumenty koncepcyjne doradców prezydenta, którzy uważają, że Rosja musi nawiązać "sojusz z Sojuszem".
Według niego kraj ten znajduje się w strategicznej pułapce, jest mocarstwem europejskim, będącym w izolacji od głównego nurtu politycznego Europy. Zaczyna też coraz silniej odczuwać wpływy Chin. Ma też problem z Afganistanem, gdyż NATO zamierza w ciągu ok. pięciu lat wycofać się z tego kraju. Grozi to niebezpieczeństwem wybuchu islamskiej irredenty wokół Rosji, a nawet na jej terytorium.
- Myślę, że teza, która zakłada, że nie ma już szans, by Gruzja i Ukraina kiedykolwiek stały się członkami NATO, jest zbyt daleko idąca. Są głosy, które ciągle postulują wstąpienie tych państw do sojuszu. Wiele oczywiście zależy od samych kandydatów. Na razie rząd Ukrainy w ogóle nie aspiruje do tego, by uzyskać członkostwo.
(pp)
Aby wysłuchać całej rozmowy kliknij "Sojusz Kremla z Sojuszem" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Magazynu "Z kraju i ze świata" można słuchać w dni powszednie od godz. 12:05.