Coraz bardziej niespokojnie w Afganistanie. Według danych Amnesty International, antyrządowe ugrupowania nasilają ataki na afgańskich dziennikarzy.
- A rząd Afganistanu powoli traci kontrolę nad swym krajem - mówi Michałowi Żakowskiemu afgański dziennikarz Sandżar Sohai, właściciel i redaktor naczelny"Asz E Sop", jednej z największych gazet w tym kraju.
Ujawnia, że kiedy ktoś przyzna się talibom, iż jest dziennikarzem, to zostanie zabity. Talibowie kontaktują się jedynie z wybranymi redaktorami, za których pośrednictwem przekazują światu to, co chcą.
Sohai uważa, że błędem było określenie daty wyjścia wojsk zagranicznych z Afganistanu. - To daje im czas na przygotowanie się do sytuacji, jaka powstanie po wycofaniu sił międzynarodowych - ocenia w magazynie "Z kraju i ze świata". A - jego zdaniem - wojsko afgańskie nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa w kraju.
Dziennikarz krytykuje też prezydenta Karzaja. Uważa, że nie wykorzystuje on szansy na zreformowanie Afganistanu.
(ag)
Aby wysłuchać całej rozmowy kliknij "Afganistan w ogniu" w ramce po prawej stronie.
Magazynu "Z kraju i ze świata" można słuchać w dni powszednie od godz. 12:05.