Mroczek stwierdził, że PiS jest mocno zainteresowany budowaniem emocji wokół Smoleńska.
- Ostatnio w Sejmie byłem świadkiem dwóch posiedzeń zwoływanych w trybie art. 152. To jest taki tryb, w którym nikt nie decyduje o tym, czy można dopuścić posiedzenie czy nie. Jeżeli zostanie złożony wniosek o posiedzenie, to musi się ono odbyć. Wszystkie zwoływane w ten sposób dotyczyły spraw związanych ze Smoleńskiem – mówił Mroczek.
Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej katastrofa z 10 kwietnia 2010 r. stała się elementem kampanii wyborczej partii Jarosława Kaczyńskiego. - Smoleńsk jest elementem pewnego planu politycznego PiS – stwierdził gość magazynu "Z kraju i ze świata".
Według Czesława Mroczka sprawa katastrofy prezydenckiego tupolewa nie zakończy się wraz z roczną żałobą narodową, a nadal będzie treścią polityki w Polsce.- Smoleńsk to pewien element gry PiS-u związany nie z rocznicą, a z wyborami – mówił poseł Platformy i dodał, że ten plan straci na aktualności dopiero po wyborach parlamentarnych.
Co do pomnika pamięci ofiar katastrofy, który miałby stanąć w Warszawie, Mroczek stwierdził, że do rozmowy na ten temat powinno wrócić się za 15 lat, gdy emocje już opadną.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz
(mb)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Czesław Mroczek" w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
Na magazyn "Z kraju i ze świata" zapraszamy codziennie po godz. 12.
>>>Przeczytaj całą rozmowę