- Osoba stara, według książek lekarskich, to człowiek, który ukończył 45 rok życia. W tej chwili doszło jednak do dużego przewartościowania, żyjemy dużo dłużej, dlatego nawet o osobie po sześćdziesiątce ciężko mówić w tych kategoriach - powiedziała posłanka PO Beata Małecka-Libera, z sejmowej Komisji Zdrowia.
W "Popołudniu z Jedynką" zauważyła, że osoby w tym wieku nie chcą się w ten sposób określać, ponieważ uważają się za ludzi aktywnych. W jej opinii, warto byłoby znaleźć zamiennik dla tego słowa.
- Osobą starą jest człowiek, który się psychicznie źle czuje, który nie chce być aktywny i czynnie uczestniczyć w życiu. Nie ma czegoś takiego jak granica wieku, bo nie raz dziewięćdziesięciolatkowie są czynni zawodowo – podkreśliła.
Zdaniem Beaty Małeckiej-Libery żyjemy dłużej dlatego, że bardziej dbamy o swoje zdrowie. Umiemy też lepiej wykorzystywać wolny czas i chcemy, także wtedy, gdy będziemy mieli więcej lat, korzystać z życia.
- Obserwujemy ogromne ruchy oddolne, powstaje wiele stowarzyszeń, fundacji, wspaniale działa Uniwersytet Trzeciego Wieku. One zostały założone samoistnie, działają, bo taka jest potrzeba. Ludzie chcą się kształcić, spotykać i rozmawiać. Państwo jest na początku drogi, jeśli chodzi o wspieranie tych inicjatyw – podsumowała.
Rozmawiał Paweł Wojewódka
(pp)
Aby wysłuchać rozmowy, wystarczy kliknąć "Ważne jest, czy chcemy być aktywni" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz.15.00-19.30.