Na giełdę trafiło blisko 39,5 mln akcji za kwotę 5,37 mld zł. Jednocześnie Skarb Państwa zachował 51 proc. akcji spółki, czyli pakiet kontrolny.
- Nastroje na rynku surowców poprawiły się. Musimy jednak pamiętać, że JSW nie jest spółką dywidendową, jej notowania będą bardzo czule odpowiadały na zmianę koniunktury na świecie w szczególności w Azji – powiedział Przemysław Kwiecień, analityk Domu Maklerskiego X-Trade Brokers Brokers.
Jego zdaniem perspektywy na rynku surowcowym na następne miesiące nie są najlepsze. Inne spółki surowcowe notowane na warszawskiej giełdzie, jak KGHM i Bogdanka będą zachowywać się bardzo podobnie do JSW. W jego opinii wystarczy przeanalizować kurs KGHM-u za ostatnie kilka lat, żeby mniej więcej zorientować się w profilu JSW.
Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że jeśli koniunktura na rynku surowców przemysłowych pogorszy się, to akcje tych spółek mogą gwałtownie stracić. Dodał, że lokowania pieniędzy w spółki surowcowe jest zbliżone do inwestowania w same surowce.
W radiowej Jedynce zaznaczył, że JSW ma szanse na to, by dostać się do WIG-u 20, co ma duże znaczenie dla inwestorów.
Rozmawiał Krzysztof Rzyman
(pp)