Będziemy mieć wgląd do prospektu informacyjnego, z deweloperem podpiszemy specjalny, nowy typ umowy, a pieniądze wpłacimy na zabezpieczone konto.
– Zmiany zobowiązałyby dewelopera do zawarcia umowy w formie aktu notarialnego. Doszło by też do wprowadzenia obligatoryjności pewnych instrumentów ochrony środków nabywcy – powiedział Bolesław Meluch ze Związku Banków Polskich.
Jego zdaniem wpłacanie pieniędzy na rachunki powiernicze zabezpieczyłoby klientów przed upadłością dewelopera.
– Mamy trzy instrumenty, które ochronią prawa konsumenta: rachunek zamknięty, rachunek powierniczy otwarty połączony z umową ubezpieczeniową i mieszkaniowy rachunek otwarty połączony z gwarancją bankową – tłumaczył ekspert w radiowej Jedynce.
W "Sygnałach Dnia" zaznaczył, że w wypadku tych dwóch ostatnich rachunków bank będzie kontrolował harmonogram prac deweloperskich i z płaconych przez nabywców pieniędzy będzie regulował zobowiązania dewelopera wobec wykonawców.
Rozmawiał Krzysztof Rzyman.
(pp)