Tym państwem jest zasobny w ropę naftową Katar. PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca to ponad sto tysięcy dolarów. Dla porównania w Polsce jest to pięciokrotnie mniej.
Tuż za nim plasuje się Luksemburg. Nie ma ropy, ale przyciąga instytucje unijne i finansowe, a w konsekwencji - wielkie pieniądze. W pierwszej dziesiątce są jeszcze Norwegia, Brunei, Emiraty Arabskie. Stany Zjednoczone znajdują się dopiero na dziesiątym miejscu.
- Obliczając wskaźnik PKB na mieszkańca, uwzględnia się siłę nabywczą ludności danego kraju - wyjaśnia Aleksander Łaszek, ekonomista Fundacji FOR. Jeden dolar w Polsce jest więcej wart niż ten sam dolar w Niemczech, gdyż w Polsce tańsze są usługi.
Gość radiowej Jedynki daje przykłady państw, które odnotowały gwałtowny skok na liście, jak również gwałtowny spadek. Gospodarczy tygrys, czyli Chiny są w połowie stawki, na 93. miejscu. Ale z pewnością kraj ten będzie awansował w zestawieniu.
Rozmawiała Elżbieta Szczerbak.
(ag)