O piosence Zdzisława Sośnicka specjalnie dla radiowej Jedynki opowiada w ten sposób. - Zaśpiewałam tę piosenkę w koncercie premier w Opolu ’81. Chciałam bardzo, aby była w klimacie czasów, w których żyłam. Pragnęłam, aby słuchacz poczuł mój związek z całą sytuacją, zrozumiał, co myślę. A to było jeszcze przed stanem wojennym i czasy były okropne. Tak jak w tekście tej piosenki:
Ze wszystkich stron ponury słyszę chór,
Coraz rzadziej struny trąca akord w dur,
Ze wszystkich stron smętek zarzuca na nas sieć,
Rzadko już nam samym chce się chcieć,
W bezsenną noc smuteczek stuka w drzwi,
Na smuteczek kieliszeczek potem łzy.
Chciałam ludziom dać iskierkę optymizmu. Utwór mogłam nagrać dopiero w 1982 roku w Radiu Poznań. Nie pamiętam już dokładnie, dlaczego piosenka tak długo czekała na studyjną wersję. Jak zapowiedział konferansjer w Opolu "Ta piosenka ma nas krzepić we wszelkich niesprzyjających sytuacjach. Jest więc na dzisiaj jak znalazł”. Istotnie jej przesłanie jest ponadczasowe:
„Bądźmy wszyscy dobrej myśli, optymistom sprzyja los.
Trudniej zadrzeć, łatwiej spuścić nos.
Przed gradem niepowodzeń niech tarcza chroni Cię!
Optymizm tak jak tarczę noś.
Wiara i nadzieja to dobre wróżki dwie, ich czary mają wielką moc.”
Piosenka Dnia Jedynki pochodzi z albumu "Zaśpiewane Niewydane & Musicals: wydanego jako suplement do 9 - ciu płyt "Antologii Zdzisławy Sośnickiej”. Muzykę do utworu napisał Zbigniew Górny, a słowa - Bogdan Olewicz.
Zdzisława Sośnicka o płycie "Zaśpiewane Niewydane" >>>
Dwupłytowy album zawiera dotychczas niewydane piosenki w wersjach studyjnych. Znalazły się wśród nich dwie premiery - utwór "Wyspa", który nie zmieścił się na płytę "Serce" oraz "Coś Twojego" Seweryna Krajewskiego. Absolutnym rarytasem jest cudownie odnaleziona "Szara kolęda: Krzysztofa Komedy. Historię tych piosenek artystka opisała w obfitej książeczce z listem do fanów, bogactwem zdjęć, biografią oraz kalendarium.
mat. promocyjne, tj