Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 16.01.2014

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce pomaga już od 30 lat

- Największy nasz sukces jest taki, że udało się zmienić życie wielu osób. Gdyby te dzieciaki, dziś już dorosłe osoby, zostały w swoich biologicznych domach, nie miałyby takiej szansy rozwoju, nie byliby tym kim są teraz - mówiła w Jedynce Anna Choszcz-Sendrowska ze Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce.
Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce pomaga już od 30 latGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Anna Choszcz-Sendrowska zachęca do przekazania 1 procent podatku na Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce (Cztery pory roku/Jedynka)
Czytaj także

W Polsce działają obecnie cztery wioski dziecięce SOS. Pierwsza z nich powstała w 1984 roku w Biłgoraju. - Ostatnio spotkałam 30-letnią Marysię, która trafiła do tamtejszej wioski jako kilkumiesięczne niemowlę. Później sama została mamą SOS i wychowała 13 dzieci, co nie jest łatwe, bo są to dzieci po bardzo trudnych przejściach - podkreślała Anna Choszcz-Sendrowska. Jak dodała, Marysia sama jest teraz matką dwóch córek, skończyła studia, wyszła za mąż i pracuje jako rehabilitantka w przedszkolu specjalnym. To przykład, dowodziła, jak wioski dziecięce pomagają swoim podopiecznym usamodzielnić się w dorosłym życiu.

Wioski, które odpowiadają na sygnał SOS od dzieci >>>

Przeznaczając w tym roku 1 procent podatku na organizacje pożytku publicznego warto pamiętać o działalności Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce. W 2013 roku na konto organizacji wpłynęło z tego tytułu ponad 3 mln zł.  – Przeznaczyliśmy te pieniądze na edukację, leczenie i utrzymanie naszych podopiecznych, których w tej chwili mamy ponad 1300. Trafiają do nas dzieci porzucone i osierocone oraz takie, które są zagrożone utratą rodziny - tłumaczyła w "Czterech porach roku" Anna Choszcz-Sendrowska.

Rozmawiała Karolina Rożej.

pg