Ksiądz Jerzy Popiełuszko, kapelan Solidarności, człowiek, dzięki któremu w naszym kraju nigdy nie umarła nadzieja, został bestialsko zamordowany 35 lat temu, 19 października 1984 roku.
- Był ciepły, radosny, wesoły. Ksiądz Jerzy podchodził do każdego indywidualnie. Jak mieliśmy jakieś problemy to z wujkiem zawsze można był porozmawiać - zdradza mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych Marek Popiełuszko.
W mieszkaniu księdza Jerzego Popiełuszki na warszawskim Mirowie czas się zatrzymał. - Cieszę się, że to miejsce istnieje. Jest takim naszym muzeum, gdzie można przyjść i poczuć księdza Jerzego. Wszystko zostało tak, jak było. Niezmienione - podkreśla rozmówca Marty Januszewskiej.
- Po jego beatyfikacji inaczej podchodzimy do śmierci księdza Jerzego, bo wiemy, że nie poszła ona na marne. Jego męczeńska śmierć wydała dobre owoce i został błogosławionym - mówi bratanek kapelana Solidarności. - Prowadzę profil w mediach społecznościowych i ksiądz Jerzy jest znany na całym świecie. Odzywają się do mnie młodzi ludzie na przykład z Filipin czy Brazylii. Cieszy mnie, że młodzi ludzie uważają go za wzór do naśladowania - zaznacza.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Markiem Popiełuszką, który mówił także o planach budowy muzeum księdza Jerzego Popiełuszki w Okopach, gdzie się urodził.
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Sława Bieńczycka
Rozmawia: Marta Januszewska
Gość: Marek Popiełuszko (bratanek ks. Jerzego Popiełuszki)
Data emisji: 18.10.2019
Godzina emisji: 11.14
kh