Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Bartek Goławski 09.07.2010

Brudne Jezioro Rożnowskie

Jezioro Rożnowskie nie nadaje się do kąpieli - ostrzega sądecki Sanepid. Woda zawiera duże stężenie niebezpiecznych dla zdrowia bakterii.
Posłuchaj
  • Brudne Jezioro Rożnowskie 09-07-10
Czytaj także

Po tegorocznej powodzi woda zgromadziła śmieci i ścieki z zalanych terenów Sądecczyzny. Tymczasem, mimo zakazu kąpieli, amatorów wypoczynku nad jeziorem nadal nie brakuje. Zakaz kąpieli również obowiązuje w sądeckich rzekach. W wodach Dunajca, Kamienicy, Łubinki i Popradu wykryto bakterie z grupy Coli.

Monika Chrobak rozmawiała z wypoczywającymi nad jeziorem:

- Kąpaliśmy się już ze 2 tygodnie temu i było brudno.
- Nogi zamoczyć to chyba nie szkodzi.
- Wszędzie jest brudna woda, ale poopalać się można, grilla zrobić.

Stefan Wolak – wójt gminy Gródek nad Dunajcem: - Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że w okresie kilku dni wpłynie do Jeziora Rożnowskiego kilka tysięcy ton śmieci, przede wszystkim patyków. Możemy apelować do ludzi, którzy wpuszczają nam te kilka procent śmieci, żeby nie zaśmiecali tych górnych odcinków, ale jeszcze potrwa, żeby ludzie dorośli do pewnych zachowań i nie śmiecili.

Stanisław Morawski z Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Nowym Sączu: - W takiej wodzie można się spodziewać wszystkiego: bakterie, począwszy od paciorkowców, gronkowców, salmonelli, wirusów, grzybów i całej tablicy Mendelejewa. Nie kąpiemy się, woda musi być przejrzysta. O rzekach nie powiem, że się poprawia, ale o jeziorze tak. Woda w jeziorze ulega rozcieńczeniu, różne związki opadają i woda się oczyszcza.

- Jako zbiornik retencyjny ta woda jest odstana, a rzeki niosły wszystko.
- Ja tylko na materacu pływam, nic więcej, w zeszłym roku była brudniejsza woda.

Stefan Wolak: - To jest jezioro przepływowe, które szybko się oczyszcza i tak jak w ubiegłych latach, te analizy były bardzo szybkie i pozytywne. Tak będzie i w tym roku, więc zapraszamy. Jest piękna plaża, czyściutka, na weekend może tu przyjechać kilkaset i więcej osób. Mamy kolejną plażę w Bartkowej, Koszarkę, Sienną.

- Jest zamulona, tylko się wejdzie do wody, to się obrasta w glony.
- Dwa razy w roku jesteśmy na tych terenach, ale głównie się opalamy, a nie pływamy.