Podczas dwutygodniowej wyprawy reporter radiowej Jedynki Krzysztof Horwat odwiedził Buenos Aires, oraz Ushuaia - najdalej wysunięte na południe miasto świata. - Chilijczycy twierdzą, że dalej leży Puerto Williams. Osada nie ma jednak praw miejskich - wyjaśnił Horwat. Po drodze był oczywiście Przylądek Horn oraz kilka wysepek m.in. Hoste i Puerto Toro.
Nie zabrakło pięknych widoków oraz niezwykłych zwierząt w tym lwów morskich, uchatek i delfinów. - Niestety pingwiny odeszły na południe w poszukiwaniu zimy - dodał nasz morski wilk.
Jedynka na Horn. Szczegóły wyprawy >>>
Jako członek załogi jachtu "Selma Expeditions" Krzysztof Horwat miał swoje obowiązki. Regularnie pełnił wachty, również w kuchni. - Trzeba było zaspokoić podniebienia całej załogi - tłumaczył w rozmowie z Mariuszem Sytą.
Stanowiło ją dziewięć osób z Polski i Czech. Czuwał nad nimi kapitan Piotr Kuźniar oraz współwłaściciel jachtu Krzysztof Łasica. - Ludzie, którzy w pewnym momencie stwierdzili, że zmienią swoje życie i zaczną pływać w tamte rejony - wyjaśnił Horwat. Postanowili zresztą, że popłyną jeszcze dalej na południe, w kierunku Antarktydy, na Morze Rossa.
Dziennik podróży Krzysztofa Horwata >>>
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Popołudnie z Jedynką" od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!
tj/mp