- Trzeba porozumieć się z górnikami i powiedzieć im uczciwie, jaka jest kondycja poszczególnych kopalń. Nie można składać obietnic bez pokrycia, a takie obietnice padły w styczniu ubiegłego roku - przyznał. Przypomniał, że to wówczas pojawiły się zapewnienia, że nie będzie likwidacji kopalń.
Według gościa Jedynki górnictwo jest w wyjątkowo złym stanie. - Rząd jest w bardzo trudnej sytuacji, bo w Polsce obowiązują przepisy dotyczące dopuszczalności i nadzorowania pomocy publicznej - powiedział. Zauważył, że rząd nie może dotować kopalń, bo takie działania naruszałyby konkurencję i zostałby zakwestionowane przez Komisję Europejską.
Jerzy Steinhoff uważa, że nie uda się uniknąć redukcji zatrudnienia w branży górniczej, ale miałaby ona polegać na zasadzie dobrowolności. - Nie można zaklinać rzeczywistości i odsuwać decyzji w czasie. Górnictwo przejadło bardzo duże pieniądze pochodzące ze sprzedaży części majątku. Te pieniądze można było przeznaczyć na inwestycje czy na system dobrowolnych odejść - wyliczał.
***
Tytuł audycji: Popołudnie z Jedynką
Prowadzi: Marek Mądrzejewski
Gość: Janusz Steinhoff (były minister gospodarki)
Data emisji: 1.02.2016
Godzina emisji: 15.30
to/ag