Projekt Zobaczyć Morze łączy w sobie kilka podstawowych elementów: rehabilitację niewidomych, rozpowszechnianie informacji o niewidomych i prezentowanie ich prawdziwych możliwości, czy możliwość przeżycia wspólnej przygody na morzu. I tak już od 7 lat. Kapitanem tych niezwykłych wypraw od poczatku jest Janusz Zbierajewski. W 2006 kpt. Janusz Zbierajewski otrzymał Nagrodę Specjalną Telewizji Polskiej Rejs Roku 2006 za poprowadzenie na integracyjnego rejsu bałtyckiego Zobaczyć Morze z udziałem niewidomych żeglarzy.
- W tych rejsch najmniej chodzi o żeglowanie. Tu spotykają się dwa różne światy. Połowa to osoby słabo widzące lub niewidzące, a połowa to przypadkiem dobrani żeglarze - tłumaczy w "Popołudniu z Jedynką" jeden z organizatorów rejsu Roman Roczeń.
Jak to możliwe, że niepełnosprawni sterują żaglowcem? Gość radiowej Jedynki tłumaczy, że pomagają mówiące sprzęty. - Długo myślałem jak to zrobić, żeby osoba niewidząca mogła sterować. Dzięki mówiącym urządzeniem to możliwe i daje ogromna satysfakcję. Nie wiecie państwo, nawet jak wielką siłę daje przekonanie, że to ja sam zarządzam trzystutonowym statkiem – mówi Roman Roczeń.
Załoga to równoprawny zespół, wszyscy muszą współdziałać i wypełniać swoje obowiązki. Dzięki temu Zawisza Czarny płynie dokładnie wyznaczoną trasą, którą żeglarze znaczą na specjalnej mapie brajlowskiej. - Moim wielkim marzenie jest zbudować żaglowiec, który będzie prezentował idee "Zobaczyć morze”, w którym będzie chodziło o integrację - dodał Roczeń.
Jak niewidomi radzą sobie na bujającym się pokładzie i jak dostać się na taki rejs? O tym usłyszysz w materiale Wojciecha Urbana.
ei