- To, co to umożliwia czy przyspiesza inwestycje, ma zdecydowanie sens. Ja bym z tym projektem jakiś wielkich nadziei nie wiązał. Uważam, że należy pochwalić tę inicjatywę – przy założeniu, że nie naruszy obowiązujących w UE i w naszym kraju zasad udzielania pomocy publicznej – mówił gość Popołudnia z Jedynką.
Przy okazji były minister gospodarki i wicepremier w rządzie AWS skrytykował Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. - Mam nadzieję, że ustawa o zamówieniach publicznych zostanie znowelizowana. Sygnalizował to pan minister Nowak; GDDKiA ma odejść od tych zasad, które do tej pory obowiązywały przy przetargach. Ten program nie zakończył się dobrze: nie mamy autostrad, a mamy upadłe firmy – mówił. Jak podsumował, "nie podziela dobrego humoru Generalnej Dyrekcji".
- To jest największe wyzwanie dla Polski. Bez infrastruktury drogowej i kolejowej Polska nie będzie się rozwijała. Nikt nie będzie budował fabryki w miejscu, które nie jest dobrze skomunikowane i dlatego witam z zadowoleniem aktywność w inwestycjach kolejowych – powiedział szef rady Krajowej Izby Gospodarczej.
- Kolej przez wiele lat finansowała się dekapitalizacją swojego majątku, tak było przez wiele lat. Nie można obrażać się na kolej, jeśli sami dopuściliśmy do jej degradacji – mówił dalej, podkreślając że symbolem zmian jest dworzec Warszawa Centralna.
Rozmawiała Halina Lichocka.
sg