Jedynka
Andrzej Gralewski
06.11.2012
Lotto stara się zaopiekować milionerami
50 milionów, które można dzisiaj wygrać w losowaniu 6 z 49 liczb robi wrażenie i rozpala wyobraźnię. Może też być przyczyną kłopotów. Nie na darmo mamy powiedzenie, że "pieniądze szczęścia nie dają".
Kolektura LottoPAP/Tomasz Waszczuk
Posłuchaj
-
Piotr Kamiński w radiowej Jedynce
Czytaj także
Nagły przypływ tak wielkiej gotówki potrafi spowodować poważny uszczerbek na zdrowiu. - Wielu osobom trudno to przyjąć. Dlatego zdarza się, że osoby takie zgłaszają się po wygraną dopiero po miesiącu od sprawdzenia liczb - mówi p.o. prezesa Totalizatora Sportowego Piotr Kamiński. Bo nadal nie wierzą w to, co im się przytrafiło.
Wielu osobom potrzebna jest pomoc. Totalizator proponuje im wsparcie, psychologa, sugeruje też pewne rozwiązania co do zarządzania takim majątkiem. Przede wszystkim zaleca szczęśliwcowi, aby zanim zainwestuje, starał się nabrać pewnej wiedzy i nie konsumował od razu wygranej.
W styczniu 1957 roku było pierwsze losowanie Totalizatora sportowego. Wygrywało się wówczas milion złotych. Przez lata wysokość wygranej się zmieniała. Dziś gwarantowana wygrana to 50 milionów. A może być wyższa. To zależy od tego, ilu Polaków wykupi kupon. Od wygranej zostanie pobrany podatek w wysokości 10 procent.
Piotr Kamiński przypomina w radiowej Jedynce, że 19 groszy od każdej złotówki za wykupione kupony są przekazywane na rozwój sportu i kultury.
Rozmawiał Paweł Wojewódka.
(ag)