– Szukanie sposobów walki z wyłudzeniami znajduje głębokie uzasadnienie choćby z powodu olbrzymich strat jakie ponosi Skarb Państwa, podkreśla Tomasz Kassel z PwC. Według szacunkowych wyliczeń tej firmy, zgodnych z danymi Ministerstwa Finansów, straty z tego tytułu to około dwóch procent PKB, czyli w kwotach bezwzględnych od 30 do 40 mld złotych.
Tanie pręty zagrażały egzystencji polskich producentów .
W niedalekiej przeszłości mechanizm wyłudzenia był stosowany przez przestępczą grupę , która sprowadzała pręty stalowe do Polski z Łotwy i Słowacji. Przywożone do Polski pręty były oferowane po cenach niższych od tych produkowanych w Polsce.
– Niższych dlatego, że w przypadku wyłudzeń VAT-u towarem nie są pręty czy inne produkty, ale towarem jest VAT, więc grupa przestępcza może „zejść” z ceny, po to żeby dostać kwotę brutto razem z VAT-em i nie odprowadzić tego podatku do urzędu skarbowego- podkreśla Tomasz Kassel. Tym samym dochodzi do wypchnięcia z rynku uczciwych producentów i zaburzeń cen na rynku, ponieważ średnia cen rynkowa znacząco się obniża.
Aby ukrócić przestępczy proceder obrót prętami stalowymi objęto odwróconym VAT-em.
Wtedy w transakcjach pomiędzy firmami wystawiana jest faktura tylko na kwotę netto, czyli przestępca nie ma czego wyłudzić. Odprowadzenie VAT-u jest przesunięte w czasie do momentu , kiedy te pręty są kupione przez ostatecznego odbiorcę.
Lista będzie poszerzona, ale na jak długo to wystarczy ?
Na liście towarów i usług objętych kilka lat temu odwróconym VAT-em znalazły się :sprzedaż uprawnień do emisji gazów cieplarnianych, obrót złomem, niektórymi surowcami wtórnymi, niektórymi wyrobami stalowymi oraz produktami i półproduktami z miedzi.
Obecnie trwają prace nad przepisami, które pozwolą na poszerzenie listy, przede wszystkim o telefony komórkowe, laptopy, tablety, konsole do gier .
Jednak jak zauważa Tomasz Kassel, odwrócony VAT nie jest rozwiązaniem doskonałym. Nowe przepisy powodują, ze przestępcze gangi przestawiają się na inny asortyment towarów, a także przenoszą się tam , gdzie nie ma jeszcze przepisów ograniczających przestępczy proceder.
Potwierdza to przykład Niemiec , gdzie odwrócony VAT na elektronikę wprowadzono w 2011 roku.
– Po statystykach handlu międzynarodowego widać, że te grupy przestępcze przeniosły się do Polski. Zwiększył się do nas napływ elektroniki. Jeśli wprowadzimy odwrócone obciążenie na elektronikę w Polsce, to te grupy przeniosą się tam, gdzie takich przepisów jeszcze nie ma. Natomiast nasz budżet powinien z tego tytułu odżyć – mówi ekspert
W planach Ministerstwa Finansów jako datę wprowadzenia w życie nowych przepisów, poszerzających listę towarów i usług objętych odwróconym VAT-em, przyjęto 1 kwietnia 2015 roku.
Dariusz Kwiatkowski