Ma on na celu zaprezentowanie naszym przedsiębiorcom atrakcyjności inwestycyjnej obszaru arktycznego oraz zachęcenie ich do inwestowania w takich miejscach jak np. Dania, Szwecja, Islandia czy Grenlandia.
- Plany będę robione wspólnie z przedsiębiorcami, ponieważ to nie może być program pusty. Dlatego bardzo ważny jest dla nas dialog z firmami. Wspólnie z nimi będziemy wyznaczać kolejne państwa oraz cele. Najbliższe działania, którym się przyglądamy, to bardzo duża konferencja w Szwecji, która łączy trzy elementy: biznes, naukę oraz świat polityki - mówi Aleksander Libera z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
Dialog się rozwija
Nie tylko nasi przedsiębiorcy jeżdżą, by promować swoją działalność.
- Już wstępnie rozmawiamy o rewizycie na Grenlandii. Jest bardzo duże zainteresowanie polskich przedsiębiorstw takim działaniem. Również rozmawiamy z odpowiednimi partnerami na przyjazd do Polski. Ten dialog się rozwija. Jest to program, który nie może funkcjonować w próżni. Najważniejsze jest to, co firmy mają do powiedzenia, czego one chcą. My ten dialog prowadzimy – podkreśla rozmówca.
W pierwsze misji w ramach programu Go Arctic wzięli udział przedstawiciele 7 polskich firm oraz 4 instytucji około biznesowych.
Błażej Prośniewski, abo