Samo tempo rozwoju naszej gospodarki, które wyniosło 3,9 proc. rok do roku – nie jest zaskoczeniem, bo tę informację poznaliśmy już wcześniej.
Konsumenci mają za co kupować. I kupują
Względem drugiego kwartału 2016 roku realna wartość konsumpcji zwiększyła się o 4,9 proc. To zasługa dobrej sytuacji na rynku pracy i programu Rodzina 500 plus – uważa Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale.
– Dynamika konsumpcji jest dosyć stabilna. I prawdopodobnie sam wzrost płac na pewno przysłużył się takim, a nie innym wynikom. Natomiast nie był on tym czynnikiem decydującym. Tym czynnikiem decydującym o tym, że mieliśmy podwyższoną dynamikę konsumpcji, to był rzeczywiście program Rodzina 500 plus – ocenia gość Polskiego Radia 24.
Jarosław Janecki Czynnikiem decydującym o tym, że mieliśmy podwyższoną dynamikę konsumpcji był program Rodzina 500 plus.
Nareszcie są inwestycje…
Wkład konsumpcji do dynamiki PKB wyniósł 2,9 proc. Znacznie mniej, bo 0,1 pkt. proc. dodały inwestycje. Choć ich dynamika wzrasta i inwestycje zwiększyły się o 0,8 proc. rok do roku, to te dane nieco rozczarowują ekonomistów.
– Większość ekonomistów w Polsce uważała, że dynamika inwestycji będzie na większym plusie w drugim kwartale, tym niemniej trzeba podkreślić, że dane powyżej zera są po raz pierwszy od IV kwartału 2015 roku. Dlatego trzeci i czwarty kwartał powinny być w tym przypadku zdecydowanie lepsze. A dynamika inwestycji powinna oscylować w okolicach nawet 5–7 proc. w ujęciu rok do roku. I w czwartym kwartale możemy mieć nawet dynamikę dwucyfrową – dodaje Jarosław Janecki.
Jarosław Janecki Dane o inwestycjach powyżej zera są po raz pierwszy od IV kwartału 2015 roku.
…ale handel zagraniczny z gorszymi wynikami
To, co negatywnie przełożyło się na wzrost gospodarczy w II kwartale, to handel zagraniczny, który „odjął” od całościowego wzrostu PKB 1,5 pkt. proc. To jest najniższy wynik od trzeciego kwartału 2014 roku.
– W sytuacji, kiedy mamy bardzo wysoką konsumpcję, żeby zaspokoić ten popyt, to zazwyczaj musi nastąpić równolegle większy import. Nasz import generalnie już od dłuższego czasu rośnie, ale w drugim kwartale przyspieszył jeszcze bardziej, i z jednej strony wydaje się, że jest to efekt przede wszystkim bardzo wysokiej konsumpcji. Natomiast z drugiej strony, być może po części również jest to import, który w pewien sposób będzie stanowił podstawy do procesów inwestycyjnych – ocenia Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale.
W drugim kwartale 2017 roku eksport wzrósł o 2,8 proc. rok do roku, a import o 6,1 proc.
Błażej Prośniewski, mb