Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 12.05.2020

Bezpłatna pomoc prawna dla samozatrudnionych. Rozszerzenie tarczy antykryzysowej 3.0

Tarcza antykryzysowa 3.0 poszerza katalog osób uprawnionych do pomocy w ramach systemu nieodpłatnego poradnictwa prawnego. Z takich porad skorzystają także osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Do tej pory z nieodpłatnego poradnictwa prawnego mogły skorzystać tylko osoby fizyczne oraz te, które dopiero myślały o założeniu własnej działalności gospodarczej. Teraz - na skutek poprawki zgłoszonej przez Andrzeja Kosztowniaka z Prawa i Sprawiedliwości podczas prac w komisji sejmowej - darmowa pomoc prawna i poradnictwo obywatelskie mają przysługiwać także osobie prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą.

W rozmowie z "DGP" prof. Witold Klaus z Polskiej Akademii Nauk określił to jako "zdecydowanie bardzo dobre i potrzebne rozwiązanie, zwłaszcza w obecnej sytuacji".

pieniądze złotówki złoty 1200.jpg
Subwencje trafiają na konta firm. Do tej pory przekazano 9 miliardów złotych

– W Polsce prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej często jest po prostu formą zatrudnienia. Osoby reprezentujące spektrum zawodów – od sprzątaczek przez ochroniarzy i taksówkarzy po pielęgniarki i lekarzy – prowadzą działalność gospodarczą często nie dlatego, że chcą, lecz dlatego, że muszą – mówi ekspert.

Cytowany przez dziennik dr Filip Czernicki, prezes Zarządu Fundacji Uniwersyteckich Poradni Prawnych przypomina, że wielu spośród dwóch milionów samozatrudnionych to osoby o niskich zarobkach i borykające się z licznymi problemami prawnymi.

zus_klient1200.jpg
ZUS: można ubiegać się o zwolnienia ze składek, nawet, gdy zostały opłacone

– Proponowane rozszerzenie właściwości podmiotowej ustawy należy więc uznać za jak najbardziej pożądane i właściwe oraz zgodne z prawem Unii Europejskiej – podkreśla dr Czernicki.

Ekspert wyraził nadzieję, że przepisy zostaną szybko uchwalone, a samozatrudnieni się o nich dowiedzą.

– Bo to oni jako pierwsi mogą odczuć negatywne konsekwencje kryzysu – podkreślił w rozmowie z "DGP".

 

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/DoS