Pomoc dla firm w dobie koronawirusa. ZUS sprawdzi, jak wydatkowane było wsparcie

Zakład Ubezpieczeń Społecznych odpowiada za prawidłowe wydatkowanie powierzonych mu środków publicznych - podkreśla Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS. Dodaje, że to ustawowy obowiązek zakładu.

- Tylko jeśli chodzi o zwolnienie ze składek, to umorzyliśmy je na kwotę 12 miliardów złotych. Oprócz tego wypłaciliśmy postojowe na ponad 4 miliardy złotych. Cała ta pomoc powinna trafić do uprawnionych osób - podkreśla.
 
Pierwszą i najważniejszą weryfikacją przy przyznaniu pomocy z tarczy jest sprawdzenie wniosku, jaki został złożony do ZUS - zaznacza rzecznik. ZUS będzie w tej kwestii współpracował z Krajową Administracją Skarbową.

Nowy raport o firmach w dobie koronawirusa. Sytuacja polskich przedsiębiorstw jest stabilna

KAS sprawdza również  firmy, które starały się o pomoc z tzw. tarczy finansowej PFR. Taka weryfikacja odbywa się na podstawie danych z rejestrów publicznych - mówi Anita Wielanek, rzecznik prasowy szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Jak dodaje, KAS będzie sprawdzać m.in. wysokość obrotów danego przedsiębiorcy.

Nieprawidłowości raczej będzie mało

Kontrole Zakładu Ubezpieczeń Społecznych będą prowadzone na podstawie dowodów księgowych i sprawozdań firm, a także danych z  Krajowej Administracji Skarbowej - wskazuje Łukasz Kozłowski główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. Ekspert wierzy w uczciwość przedsiębiorców.

 - Tak naprawdę ta weryfikacja będzie odbywała się w sposób automatyczny. Jedynie w tych przypadkach, gdy system wykryje jakieś nieprawidłowości, to do przedsiębiorcy może zapukać kontrola. Wydaje mi się jednak, że będzie to dotyczyło bardzo małego odsetka przedsiębiorców - podkreśla.
 
Łączna pomoc z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w ramach tarczy antykryzysowej sięga już 21 mld zł. Na tę sumę składa się zwolnienie ze składek, świadczenia postojowe i kwoty objęte ulgą w opłacaniu składek.

PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Tomasz Matusiak, md