Jak podkreślił szef PFR podczas konferencji poświęconej programowi Tarcza Finansowa PFR 2.0 dla mikro-, małych i średnich firm, weryfikacja podstawowego kryterium wejścia do programu, tzn. spadku przychodów, będzie się odbywała w dwóch okresach.
00:25 10847230_2.mp3 O kolejnej Tarczy Finansowej PFR dla mikro, małych i średnich firm - mówi szef Funduszu Paweł Borys. (IAR)
- Patrzymy czy przychody firmy spadły w IV kw. ub. roku w stosunku do 2019 r. lub patrzymy, czy spadek ten nastąpił między kwietniem a grudniem ubiegłego roku - wskazał. Wyjaśnił, że jeśli w którymś w tych okresów następuje spadek przychodów względem 2019 r. o co najmniej 30 proc., taka firma kwalifikuje się do programu.
Dodał, że w kanałach bankowości elektronicznej nastąpi ostateczne rozliczenie tych subwencji.
- Łącznie w programie uczestniczy podobna liczba banków, jak to było wiosną: 17 banków komercyjnych, większość banków spółdzielczych, więc jest zapewnione to, że program jest dostępny praktycznie dla wszystkich przedsiębiorców, którzy (...) spełniają kryteria kwalifikacji - wskazał.
Jak mówił Borys, tak jak to było podczas pierwszej tarczy, PFR przygotował system, który umożliwia rozpatrywanie wniosków składanych przez przedsiębiorców w sposób zautomatyzowany w ciągu maksymalnie 24 godzin. - Te środki będą trafiały na rachunki przedsiębiorców w ciągu maksymalnie 2 dni roboczych - zapewnił.
Borys wyjaśnił, że wniosek o subwencje jest składany w kanałach elektronicznych banków. - Tam zawierana jest umowa, przez ten kanał dokonywane są dopłaty, również poprzez banki można od decyzji PFR się odwołać - mówił.
Aby było to możliwe, przedsiębiorcy powinni złożyć swoje deklaracje podatkowe do Urzędów Skarbowych. - To też jest jedna z przyczyn, dla których program startuje w połowie stycznia - dodał.
Przypomniał, że wymogiem KE było to, aby małe i średnie firmy, które kwalifikują się do rekompensaty strat, "przedstawiały nam swoje wstępne, księgowe straty na bazie rzeczywistych wyników finansowych za listopad i grudzień".
00:16 10847230_1.mp3 Od jutra można składać wnioski o pomoc w ramach drugiej Tarczy Finansowej PFR. Mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes Funduszu. (IAR)
Jak powiedział Borys - Polski Fundusz Rozwoju liczy, że Komisja Europejska jeszcze w styczniu wyda zgodę na wsparcie dla dużych firm, które zanotowały straty w okresie zimowym.
Łączna pomoc w ramach Tarczy Finansowej dla mikro, małych i średnich firm wyniesie blisko 20 miliardów złotych. 13 miliardów złotych to nowe środki dla przedsiębiorców, a 7 miliardów złotych to umorzenia subwencji przyznanych wiosną w ramach pierwszej Tarczy Finansowej.
Pieniędzy nie otrzymają firmy, które łamią obostrzenia sanitarne związane z koronawirusem - podkreśla PFR.
IAR/PAP, PR24, akg