Lista 500 największych firm w Europie Środkowej i na Ukrainie pokazuje, że nasza gospodarka wiedzie prym w regionie. Polskie firmy od lat są na czele rankingu.
Lider regionu
W tym roku nasze przedsiębiorstwa potwierdziły swoją siłę. - Koszulkę lidera nosi PKN Orlen, który jest jednocześnie największą polską firmą. Grupa składa się ze spółek zależnych w Czechach, na Litwie i w Niemczech. PKN Orlen dokonał też aktywizacji aktywów wydobywczych w Kanadzie – mówi Tomasz Ochrymowicz partner firmy doradczej Deloitte. – Na drugim miejscu jest węgierski MOL , podium zaś zamyka czeska Škoda Auto – dodaje
W branży bankowej pierwsze dwa miejsca należą do naszego kraju. – Liderem jest PKO PB, a tuż za nim plasuje się PKO SA. Na trzecim miejscu znalazł się czeski ČSOB – wylicza rozmówca. - Wśród ubezpieczycieli liderem w Europie Środkowej i na Ukrainie jest PZU. Potem długo, długo nic i czeski Česká Pojišťovna, a za nim Warta – wyjaśnia gość. W sektorze handlowym także Polska stoi na czele, na dokładniej Jeronimo Martins Polska, który jest właścicielem marki Biedronka.
Wątpliwe pochodzenie
Warto zauważyć, że Jeronimo Martins to firma portugalska, zaś Škoda Auto należy do Niemców. – Naszym kryterium było to, że firma musi być mocno osadzona na rynku Europy Centralnej i Ukrainy, tu także powinny być podejmowane kluczowe decyzje – mówi gość.
Warto zauważyć, że Jeronimo Martins w Polsce jest większy niż w Portugalii, zaś Škoda jest bardzo mocno osadzona w regionie.
Największe firmy są państwowe
Największe firmy regionu to przedsiębiorstwa z sektora energetycznego, który w większości są kontrolowane przez sektor publiczny. W branży finansowej także prym wiodą firmy publiczne PKO PB i PZU.
W gronie prywatnych spółek rodzinnych największe przedsiębiorstwa w rankingu pochodzą z Ukrainy. – To wynika ze sposobu prywatyzacji i struktury własnościowej w tym kraju – wyjaśnia rozmówca.
W Polsce największą prywatną firmą jest Pelion, który zajmuje się dystrybucją leków.
Przyszłość pełna wyzwań
Wiele wskazuje, że przedsiębiorstwa czeka trudny czas. – W tym roku branża energetyczna i paliwowa odnotowały spadek przychodów. Te firmy mają dużą wagę w całym rankingu, co wpłynęło na obniżenie dynamiki wzrostu przychodów w TOP500 – wyjaśnia Tomasz Ochrymowicz. – W 2013 roku wyniósł on 3 proc. Podczas gdy rok wcześniej było to jeszcze 8 proc. – dodaje.
Ekspert wskazuje, że przyczyną jest słabnący Wschód. - W 2013 roku jeszcze nie było widać kryzys ukraińskiego, jednak tamtejsze firmy już odnotowały zerowy wzrost przychodów, wobec 16 proc. rok wcześniej – wyjaśnia. – W tym roku już w pierwszym kwartale wiedziemy spadek przychodów wśród największych firm, w przyszłym roku zaś ukraińskie przedsiębiorstwa odnotują drastyczny ich spadek – dodaje.
Sytuację w naszym regionie pogarsza także rosyjskie embargo, które uderza także w kraje zachodnie, a to z kolej oznacza, że polskie eksport ucierpi podwójnie. Mniej będziemy sprzedawać na Wschód, ale także zmniejszą się obroty z Zachodem.
Robert Lidke, abo