W poniedziałek na rynkach tanieje ropa, o ponad 1 proc., a baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 36,36 USD.
Spadki cen ropy to reakcja na wypowiedzi przedstawiciela Arabii Saudyjskiej na temat możliwego zamrożenia dostaw surowca.
Arabia Saudyjska zgodzi się na zamrożenie dostaw ropy?
Mohammed bin Salman zasygnalizował w wywiadzie dla agencji Bloomberg, że Arabia Saudyjska zgodzi się na zamrożenie dostaw ropy, jeśli podobna reakcja nastąpi ze strony Iranu.
Dodał, że jeśli którykolwiek eksporter ropy zwiększy dostawy swojego surowca, to również Saudyjczycy będą pompować więcej ropy.
- Komentarze Salmana brzmią jak ostrzeżenie dla każdego, kto chciałby osiągnąć jakieś korzyści z zamrożenia produkcji ropy przez innych, podczas gdy sam nie zmniejszy dostaw surowca - mówi Hong Sung Ki, analityk rynku surowców w Samsung Futures Inc. w Seulu.
17 kwietnia ma odbyć się spotkanie producentów ropy z OPEC i spoza tej organizacji. Przedstawiciel Iranu zapowiedział wprawdzie, że weźmie udział w posiedzeniu dostawców ropy, ale jeśli znajdzie na to czas.
W Azji spokojnie
Tymczasem w Azji w poniedziałek sesja przebiegała w zmiennych nastrojach. Wskaźnik giełdy w Tokio Nikkei 225 spadł o 0,25 proc., a KOSPI w Korei południowej wzrósł o 0,27 proc. Nieobecni byli świętujący w poniedziałek Chińczycy.
W poniedziałek inwestorzy w Europie poznają przed południem wskaźnik Sentix - zaufanie wśród inwestorów w strefie euro na kwiecień, a także stopę bezrobocia w strefie euro w lutym i lutowy wskaźnik cen producenta PPI.
Po południu wystąpi prezes Fed z Bostonu Eric Rosenberg podczas konferencji na temat ryzyk dla gospodarki i bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni.
Tymczasem inwestorzy nadal liczą na to, że amerykańska Rezerwa Federalna zachowa ostrożność podczas podwyższania kosztu pieniądza w USA, pomimo że napływające dane z gospodarki USA wskazują na jej umacnianie się.
PAP, awi